E-zwolnienie - wszystko, co musisz o nim wiedzieć
-
12 maja 2020
-
Patrycja
Zdjęcie:
Od dłuższego czasu chory pracownik nie musi specjalnie jechać do zakładu pracy, aby dowieźć sobie zwolnienie. Nie musi również prosić o przysługę swoich kolegów z pracy, aby rzeczone L4 podrzucili szefowi. Teraz lekarze mogą wystawiać elektroniczne zwolnienie lekarskie, zwane jako e-ZLA. To duże ułatwienie dla tych wszystkich, którzy dotychczas swoje zwolnienia musieli dostarczyć pracodawcy w ciągu 7 dni od wystawienia, ale ich stan nie do końca na to pozwalał. Teraz nie trzeba już kombinować kto dowiezie zwolnienie. Po prostu pstryk! I wysłane.
Zwolnienie lekarskie - dawniej a dziś
Jeszcze niedawno wystawiano, po wizycie u lekarze, zaświadczenie ZUS ZLA i jego dwie kopie. Oryginał w ciągu 7 dni od jego wystawienia dostawał ZUS, jedna kopia zostawała u lekarza, a drugą kopię pracownik musiał dostarczyć do swojego pracodawcy. Jeśli w ciągu tygodnia nie dostarczyło się zwolnienia - skutkowało to obniżeniem o 25% wysokości zasiłku, które przysługuje za okres od 8. dnia orzeczonej niezdolności do pracy do dnia dostarczenia zaświadczenia lekarskiego. Wyjątek to sytuacja, w której niedostarczenie zwolnienia spowodowane było z przyczyn niezależnych od ubezpieczonego.
Od 2016 roku wystawianie zwolnień lekarskich i ich przekazywanie do ZUS odbywało się drogą elektroniczną. Dzisiaj większość pracodawców już zezwala na taką możliwość - jest to bowiem znacznie wygodniejsze.
Skąd pracodawca będzie wiedział, że jesteśmy na zwolnieniu?
Do 31 grudnia 2015 roku właściciele firm, którzy zatrudniali więcej niż 5 pracowników musieli założyć profil informacyjny na ZUS-owskiej Platformie Usług Elektronicznych na potrzeby nowych, elektronicznych zwolnień lekarskich. Inni mogli założyć go dobrowolnie, ale musieli do końca 2015 roku poinformować podwładnych o swoim wyborze.
Od 1 grudnia 2018 roku to lekarz ma obowiązek przekazania zwolnienia. To on zobligowany jest do przekazania na elektroniczną skrzynkę podawczą ZUS. Musi tego dokonać w tym samym dniu. Jeśli z jakiegoś powodu jest to niemożliwe, lekarz powinien przekazać e-zwolnienie niezwłocznie. Pracownik nie będzie musiał jednak swojego zwolnienia zawozić do miejsca pracy.
Jeśli jednak płatnik składek nie ma profilu - dostajemy klasyczne zwolnienie, które musimy zawieźć swojemu pracodawcy w ciągu 7 dni. Wiadomo co się dzieje, kiedy go nie dostarczymy.
Po co wprowadzono e-zwolnienie?
Wyobraźcie sobie, że musicie z gorączką przejechać całe miasto, aby przekazać swojemu pracodawcy zwolnienie. Albo że musi to zrobić ktoś z waszej rodziny. Albo opiekujecie się chorym dzieckiem i nagle musicie zawieźć zwolnienie. Wprowadzone zmiany miały więc skrócić czas dostarczania zwolnień i skrócić okres oczekiwania na wypłatę świadczeń z ZUS. Oprócz tego pracownik nie musi kombinować jak dostarczyć zwolnienie. Oprócz tego miało to również ukrócić proceder nadużywania zwolnień lekarskich.
Dzięki temu, że system wypełnia dane o pacjencie - minimalizuje się ryzyko wpisania błędnych danych.
Znajdź fachowca w swojej okolicy
Dodaj komentarz
Komentarze