Jak starać się o podwyżkę?


  • 28 czerwca 2019
  • Patrycja

Zdjęcie:

Każdy z nas kiedyś był w takim momencie, że przyszło mu prosić o podwyżkę. W niewielu firmach jest taka polityka, że szef siada wieczorem i myśli „a, dałbym swoim pracownikom podwyżkę”, i następnego dnia oznajmia, że temu, temu i tamtemu proponuje dodatkowe 200 zł do pensji. Niestety, o takie rzeczy jak podwyżka trzeba się po prostu upomnieć. Ale jak to zrobić, kiedy i z jakich argumentów skorzystać, aby faktycznie przyniosło nam to zamierzony efekt?

Kiedy warto pomyśleć o tym, aby porozmawiać z szefem o podwyżce?

Na pewno niedobrym pomysłem będzie rozpoczęcie tematu podniesienia pensji w momencie, kiedy firma w jakikolwiek sposób boryka się z problemami finansowymi. Wtedy prośby o podwyżkę są absolutnie bezcelowe i nie przyniosą dla nas zadowalających efektów.

W zamian za to warto poczekać na lepszy finansowo moment. Kiedy firmie udało podpisać się dobrą umowę, albo kiedy wszystko się pięknie wiedzie. Jeśli udało ci się zrealizować jakiś projekt, który sprawił, że firma zarobiła dzięki tobie konkretną sumę pieniędzy – to twój moment! Może udać ci się uzyskać podwyżkę.

Łatwiej będzie uzyskać podwyższenie pensji, jeśli otrzymaliśmy w międzyczasie więcej obowiązków, dodatkowo przejęliśmy czyjeś zobowiązania albo oficjalnie awansowaliśmy (nie zawsze za awansem idą dodatkowe pieniądze). Tak samo kiedy ktoś zleca nam ogromny projekt. Trzeba się przecież cenić, choć lepiej byłoby nie przesadzać.

PAMIĘTAJ: Wysokość podwyżki to około 10-20% twoich obecnych zarobków.

zdj2

Jak rozmawiać z szefem i kiedy to zrobić?

Na pewno nie w pośpiechu, gdzieś w przelocie, pomiędzy jednym pokojem, a drugim. To taka sytuacja, w której szef musi pomyśleć, wysłuchać cię, a ty powinieneś wysłuchać jego. Jeśli więc da radę – umówcie się na spotkanie w gabinecie i porozmawiajcie o tym otwarcie. Pamiętaj, że szef to też człowiek. Może też ma rodzinę, rozumie podwyżki cen i wiele innych rzeczy (chociaż ostatecznie tym go nie przekonasz).

Musisz łagodnie rozmawiać ze swoim kierownikiem, gdyż atakowanie go personalne, albo jakiekolwiek próby utarczek słownych z miejsca cię zdyskwalifikują. Przedstawiaj argumenty na zasadzie:

• Udało mi się skończyć bardzo duży projekt, który stał się sukcesem i przyniósł nam spore zyski – może moglibyśmy porozmawiać o ewentualnie powiększeniu mojej pensji?
• Oficjalnie dostałem awans, chciałbym wiedzieć, czy istnieje możliwość, że wraz z tym mógłby Pan/i podnieść moją pensję?
• Ostatnio przejąłem większość obowiązków po XYZ, który odszedł. Wykonuję sumiennie zarówno swoje, jak i jego zobowiązania. Czy moglibyśmy porozmawiać o ewentualnej gratyfikacji tego, że robię swoją pracę na najwyższym poziomie, a oprócz tego również coś, co nie wynika z moich podstawowych obowiązków?

zdj2

I tak dalej, i tak dalej. Przyjemny ton + argumenty = SUKCES.

Pamiętaj, że sytuacja w firmie musi być stabilna, a ty musisz mieć realne argumenty, które poprą to, że zasługujesz na to, aby podnieść ci pensję. Wczuj się też trochę w szefa i pomyśl, co chciałabyś usłyszeć, a czego niekoniecznie i postaraj się to uporządkować względem swojej wypowiedzi. Z pewnością dzięki temu uda się wywalczyć trochę dodatkowych pieniędzy.



Znajdź fachowca w swojej okolicy


Dodaj komentarz

Przepisz kod

Komentarze